
Maja maluje od urodzenia, najpierw palcami w wannie, potem kredą po ścianie, potem już kredką, farbami czy flamastrami. Ostatnio odkrywa grafikę, piórko i tusz, tworzy litery.
W świat grafiki wprowadziła Maję Paulina Maksjan, artysta, plastyk, super nauczyciel.
Co ciekawe lubi tworzyć zdania po angielsku. W przedstawieniu Teatru 21 “Rewolucja, której nie było” właśnie po angielsku wykrzykuje swoje głęboko skrywane potrzeby :
I want to be a man, I want to smoke, I want to drink a beer.
Maja często mówi i pisze o potrzebie samodzielności, uwolnienie się od Zespołu Downa, o tym, że chce być szczęśliwa.
I te jej graficzne poszukiwania nabrały dzisiaj szczególnego znaczenia, jakże ważnego.
Natomiast dla Taty Mai stały się inspiracją do udostępnienia ich na stronach sklepów z projektami niezależnych artystów.
Można je kupić tutaj Redbubble, Zazzle, Amazon Merch.
Dochód przeznaczony zostanie na cele charytatywne.



