Chyba mogę już tak nazwać to wydarzenie, po raz drugi spotykamy się bowiem w Dukli gdzie pod czujnym okiem Marty Pietruszki tworzymy nasze improwizacje taneczne.
Wydawać by się mogło, że improwizacja to takie tam luźne wygibasy. Może i tak, ale aby miała ona jakiś sens dobrze by było aby tancerz poznał technikę, alfabet taneczny. A potem można już szaleć dowoli.
“Releve”! Unosimy nasze ciała i do roboty. A co z tego wyjdzie, to zobaczymy.




Warsztaty realizowane są w ramach stypendium m. st. Warszawy
